Maślana stawia 100 zł, że polska przegra z Niemcami 0:6. Gdy staje się to prawdą, wygrywa 800 zł. Następnego dnia w szkole na lekcji WF-u zapomina stroju i jest wyproszony za drzwi. Wtedy nauczycielka nadwyręrza swoje mięśnie. Wtedy Maślana idzie odebrać nagrodę i stawia że polacy przegrają 0:8 z Austrią. Higienistka zastępuje nauczycielkę na lekcji WF-u, gdzie okazuje się że Czesio potrafi kopnąć trafnie piłkę do bramki przeciwnika celując w muchę (a jest bramkarzem). Maślana idzie po nagrodę do Bukmachera. Pod namową pracownika zakładów obstawia milion złotych , że Czesio strzeli 100 goli. Na następny dzień szykuje 100 much. Na meczu sędzia daje czerwoną kartkę naszym bohaterom przed pierwszym gwizdkiem (Czesio dostaje kartkę jako pierwszy za śpiewanie wulgarnej przyśpiewki, później nerwów na wodzy nie utrzymują inni). Rozbija się bójka. Maślana żałuje że przegrał 6 tysięcy (używa sformułowania patyki). Czesio daje Maślanie 6 patyków (dosłownie) i mówi że na jutro przyniesie trochę szmalcu. |